Auto jak mobilne biuro. Mercedes łączy siły z Microsoftem
Mercedes wprowadza do modeli CLA i GLC zaawansowane narzędzia Microsoft, przekształcając je w biura na kołach. Ale czy naprawdę tego potrzebujemy?
Mercedes stawia na produktywność w podróży, integrując w nowych modelach CLA i GLC system MB.OS z rozwiązaniami Microsoft. Dzięki temu kierowcy i pasażerowie mogą korzystać z aplikacji Teams, Intune oraz planowanego Microsoft 365 Copilot, co pozwala na pracę w samochodzie na poziomie znanym z biura.
Wbudowana aplikacja Meetings for Teams umożliwia dołączanie do wideokonferencji podczas jazdy. Dla bezpieczeństwa, obraz z kamery innych uczestników nie jest wyświetlany w trakcie prowadzenia, a kamera nagrywająca wnętrze pojazdu również może być wyłączona w dowolnym momencie. Funkcja udostępniania ekranu jest z kolei domyślnie zablokowana, by nie rozpraszać kierowcy. Twórcy twierdzą, że wspomniane funkcje są zgodne z przepisami drogowymi poszczególnych krajów.
Mercedes podkreśla, że chce uczynić samochód trzecim miejscem pracy, obok domu i biura. Jak wyjaśnia Andreas Biehl, szef aplikacji Mercedes-Benz, współpraca z Microsoft pozwala zaoferować narzędzia biznesowe w prywatnej przestrzeni pojazdu. Firma czeka na zmiany w przepisach, by w pełni wykorzystać potencjał autonomicznej jazdy.
Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!
Mercedes jako pierwszy producent wdrożył natywną integrację Microsoft Intune. To rozwiązanie umożliwia zarządzanie dostępem, politykami bezpieczeństwa i oddzieleniem danych służbowych od prywatnych, podobnie jak w smartfonach firmowych. Intune pozwala też płynnie przełączać się między aplikacjami biznesowymi, takimi jak MBUX Notes czy Kalendarz.
W planach jest także wprowadzenie Microsoft 365 Copilot, który dzięki poleceniom głosowym pozwoli m.in. podsumować e-maile, uzyskać dane klientów czy zarządzać zadaniami bez odrywania rąk od kierownicy. Mercedes już wcześniej zintegrował ChatGPT z systemem MBUX, co poprawiło komfort obsługi głosowej.
Eksperci, jak Pedro Pacheco z organizacji "Gartner", podkreślają, że takie funkcje zwiększają wartość samochodu. Postój na ładowanie auta elektrycznego staje się okazją do pracy lub rozrywki. Rozwój asystentów głosowych i integracja z narzędziami biurowymi mają uczynić samochód prawdziwym mobilnym biurem.
Pacheco zauważa, że przyszłość należy do rozwiązań, które pozwolą wykonywać zadania służbowe w prosty sposób nawet podczas jazdy. Sztuczna inteligencja w systemach infotainment ma umożliwić obsługę Outlooka, Worda czy PowerPointa głosem, a asystent głosowy stanie się realnym wsparciem w pracy.
Pytanie tylko, czy naprawdę tego potrzebujemy? Samochód jest dla wielu osób oazą spokoju. Miejscem, w którym można wyciszyć się po ciężkim dniu pracy. Czy warto to zmieniać, by tak naprawdę pracować jeszcze więcej? Można też mieć obawy o kwestie związane z bezpieczeństwem. Współcześnie i tak jesteśmy atakowani całą masą rozpraszaczy podczas prowadzenia, a integracja z aplikacjami biurowymi może tylko wydłużyć tę listę.