Audi RS4 B7 kiedyś będzie klasykiem. Ten praktycznie nowy egzemplarz to świetna baza

Samochody z pierwszej dekady XXI wieku coraz częściej stają się obiektem zainteresowania kolekcjonerów. Szczególnie gdy mowa o ciekawych wersjach, zachowanych w świetnym stanie. To RS4 B7 z pewnością spełnia takie kryteria.

Auto ma 14 lat, lecz wygląda jak noweAuto ma 14 lat, lecz wygląda jak nowe
Źródło zdjęć: © fot. Silverstone Auctions
Aleksander Ruciński

Wygląda jak nowe i zapewne jeździ podobnie. Trudno się temu dziwić, gdyż ma zaledwie 217 mil przebiegu (350 km). To audi z 2007 roku ubrane w piękny lakier Mugello Blue jak dotąd miało naprawdę dobre życie. Zostało kupione przez ojca i syna, którzy zrobili nim kilka rundek, a następnie wstawili do garażu.

Trudno zrozumieć dlaczego nie zdecydowali się częściej korzystać z zalet niemieckiego sedana napędzanego 4,2-litrowym V8, jednak dzięki ich powściągliwości auto zachowało się w świetnym stanie. Jedynie chromowane elementy zostały nieco nadgryzione przez ząb czasu. Sprzedawca zapewnia jednak, że wymieni je na nowe.

Audi RS4 (2007)
Audi RS4 (2007) © fot. Silverstone Auctions

Reszta elementów wizualnych, jak i mechanicznych niewiele różni się od fabrycznie nowego samochodu. Klient, który zdecyduje się na zakup, będzie więc mógł przenieść się 14 lat wstecz, czerpiąc radość nie tylko ze wspomnianego 420-konnego V8, ale i legendarnego napędu quattro czy 6-stopniowej, manualnej przekładni. To analogowa konfiguracja, której na próżno szukać we współczesnych autach z tego segmentu.

Jedyny problem dla klientów z kontynentu może stanowić fakt, że to brytyjskie wydanie z kierownicą po prawej stronie. Auto zostanie wystawione na sprzedaż 13 listopada 2021 roku podczas Classic Motor Show, przez Silverstone Auctions. Przewidywana cena na razie pozostaje nieznana, lecz biorąc pod uwagę świetny stan tej sztuki, z pewnością tanio nie będzie.

Audi RS4 (2007)
Audi RS4 (2007) © fot. Silverstone Auctions
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
Nowe prawo UE. Bruksela chce zmian w samochodach
Nowe prawo UE. Bruksela chce zmian w samochodach
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny