Audi, BMW, Mercedes, Ford i Porsche wspólnie zbudują europejską sieć ładowania

Rzadko zdarza się, żeby konkurenci jednoczyli się we wspólnym celu. Szczególnie gdy mowa o rynku motoryzacyjnym. Jeśli jednak cel, ma dać korzyści nam wszystkim, rywalizacja odchodzi na bok, przeradzając się w owocną współpracę...

Obraz
Aleksander Ruciński

na jaką liczą przedstawiciele europejskich koncernów motoryzacyjnych spod znaku Audi, BMW, Daimlera, Forda i Porsche. Każda z tych firm widzi przyszłość w napędzie elektrycznym i dąży do promocji takich rozwiązań oraz ułatwienia korzystania z alternatywnych źródeł napędu.

Obecnie poza dostępnością i cenami pojazdów elektrycznych, poważnym problemem jest słabo rozwinięta infrastruktura ładowania. Mowa to w szczególności o stacjach szybkiego ładowania, niewymagających kilkugodzinnej przerwy w podróży. Większa ilość miejsc, w których można szybko i tanio zasilić baterie samochodów elektrycznych, powinna przyczynić się do zwiększenia popularności tego rodzaju napędu. Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele wspomnianych marek.

Wspólne zdanie doprowadziło do powstania celu, jakim jest budowa 400 niezależnych punktów szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych w całej Europie. Sieć stacji zasilanych prądem stałym zostanie zlokalizowana w sąsiedztwie najważniejszych europejskich autostrad. Rozwiązanie ma bazować na standardzie Combined Charging System (CCS), kompatybilnym z większością nowych samochodów elektrycznych.

Rozwiązanie zaproponowane przez producentów ma na celu uczynienie samochodów elektrycznych bardziej praktycznymi. Obecnie ograniczony zasięg nie pozwala traktować ich jako alternatywę dla samochodów spalinowych. Szczególnie, gdy mówimy o jeździe poza miastem, z dala od zewnętrznych źródeł prądu, nie mówiąc już o stacjach szybkiego ładowania. Nowa infrastruktura ma przyczynić się do zmiany takiego stanu rzeczy i poprawienia konkurencyjności samochodów elektrycznych w starciu ze spalinówkami.

Choć rozmowy pomiędzy przyszłymi partnerami zostały już zakończone, a ich wynik podano do publicznej wiadomości, nadal musimy poczekać na zawiązanie się spółki joint venture, która będzie mogła oficjalnie rozpocząć działania na rzecz rozbudowy infrastruktury ładowania. Producenci zaznaczają, że są otwarci na nowych członków grupy, którzy zdecydują się poprzeć pomysł. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, realizacja planu powinna zakończyć się w ciągu najbliższych pięciu lat.

To z pewnością inicjatywa godna zainteresowania i poparcia oraz jednoczesny dowód na to, w jakim kierunku zmierza europejska motoryzacja. Jeśli najważniejsi gracze robią wszystko, by wspomóc rozwój elektryfikacji i ułatwić klientom korzystanie z takich rozwiązań, możecie być pewni, że traktują alternatywne źródła napędu bardzo poważnie. Czas, żebyśmy wszyscy zaczęli robić to samo. Oczywiście nadal ciesząc się wolnossącym V12 Astona Martina, czy słodkim zapachem spalin dwusuwa, póki jeszcze możemy...

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny