Aston Martin Victor ma wszystko, czego pragną puryści. Powstała tylko 1 sztuka

Szalony. Nieprawdopodobny. Niespotykany. I to dosłownie. Zbudowany w 1 egzemplarzu Aston Martin Victor to spełnienie wszelkich marzeń purystów. Ma wolnossące V12, manualną skrzynię biegów i napęd na tylne koła. Na tym jednak nie koniec jego wyjątkowości.

Puryści znajdą tu wszystko, co w motoryzacji najlepszePuryści znajdą tu wszystko, co w motoryzacji najlepsze
Źródło zdjęć: © fot. Aston Martin
Filip Buliński

Ci, którzy uważają, że dzisiejsza motoryzacja upada i na próżno szukać w niej jakichkolwiek oznak dawnego życia, powinni rzucić okiem na Astona Martina Victora. Samochód zbudował wyspecjalizowany dział Q by Aston Martin, a jeśli kiedykolwiek zobaczycie go na ulicy, możecie od razu pójść zagrać w totka. Bo Victor istnieje tylko w 1 egzemplarzu.

Aston Martin Victor został przedstawiony na Concours of Elegance w Londynie, a nazwa odwołuje się do Victora Gauntletta, który w latach 80. uchronił markę przed upadkiem. Stylistycznie zaś można powiedzieć, że samochód jest współczesną interpretacją V8 Vantage z lat 70. i 80. A przynajmniej czerpie z jego designu pełnymi garściami. Pikanterii dodaje też wyprowadzenie rur wydechowych po bokach przed tylną osią. Czas jednak na kilka detali.

Aston Martin Victor powstanie tylko w 1 egzemplarzu
Aston Martin Victor powstanie tylko w 1 egzemplarzu © fot. Aston Martin

Samochód bazuje na nie byle jakim modelu, bo na One-77. Wykorzystuje nieco zmodyfikowany monokok z włókna węglowego, regulowane amortyzatory z wyścigowego Vulcana, a dzięki zastosowaniu większej ilości carbonu całość waży mniej niż oryginalny One-77. Do tego dochodzą ceramiczne tarcze hamulcowe o średnicy 380 mm z przodu i 360 mm z tyłu oraz unikalny kształt felg z centralną śrubą mocującą.

Wisienka na torcie? Pod maską znajdziemy silnik również z One-77. Ale nie został on po prostu przeszczepiony. Podkręcone, 7,3-litrowe, wolnossące V12 generuje tu aż 847 KM i 812 Nm maksymalnego momentu obrotowego! Sekwencyjna skrzynia biegów? Bynajmniej. Z jednostką połączono 6-biegową przekładnię manualną, a cała moc trafia tylko na tylne koła. Kwintesencja "starej szkoły". Co więcej, jest to najmocniejszy aston z manualną skrzynią w historii.

Kwintesencja szyku i elegancji
Kwintesencja szyku i elegancji © fot. Aston Martin

Aby dochować dobrego, brytyjskiego smaku, nadwozie pomalowano na kolor Pentland Green, zaś w środku znajdziemy również zielony, acz nieco jaśniejszy odcień tapicerki, poprzeplatany kaszmirem, brązową skórą oraz wykończeniem z orzecha włoskiego.

Oficjalna cena oczywiście nie jest znana, jednak przyznacie chyba, że nie tylko wygląd, ale i podzespoły auta warte są każdych pieniędzy.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/9] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe