Aston Martin DB5 Shooting Brake. Kolekcjonerski unikat trafi na aukcję

Aston Martin DB5 szerzej znany też jako najpopularniejszy samochód Jamesa Bonda, bez wątpienia nie grzeszy praktycznością. Mało kto jednak wie, że auto ma także swoją bardziej przystępną odmianę Shooting Brake. Jeden z niewielu wyjątkowych egzemplarzy niebawem trafi na aukcję.

Praktyczna odmiana DB5 nie jest tak piękna jak coupe, ale nie można odmówić jej wyjątkowości.Praktyczna odmiana DB5 nie jest tak piękna jak coupe, ale nie można odmówić jej wyjątkowości.
Źródło zdjęć: © RM Sotheby`s
Aleksander Ruciński

Aston Martin stworzył zaledwie 12 sztuk tego cuda. Co więcej - tylko 4 mają kierownicę po lewej stronie. Właśnie taka wersja będzie gwiazdą aukcji RM Sotheby's podczas konkursu samochodowej elegancji w Pebble Beach.

Za stworzenie wersji Shooting Brake odpowiada Harold Ratford - znany brytyjski specjalista od nadwozi na zamówienie. Te wyjątkowe auta trafiały wyłącznie w ręce specjalnych klientów. Jednym z nich był Szwajcar, który postanowił doposażyć swoje auto w elektryczną antenę, pasy bezpieczeństwa, czy zagłówek dla pasażera.

Tak skonfigurowany egzemplarz opuścił Wielką Brytanię w 1965 roku. W 2003 roku zmienił właściciela, by niedługo potem trafić do warsztatu Aston Engineering, gdzie został w pełni odrestaurowany. Wówczas zwiększono też pojemność silnika z 4 do 4,2-litra i zastąpiono standardową, automatyczną skrzynię 5-biegowym manualem.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© RM Sotheby`s

Sześć lat później DB5 Shooting Brake trafił w ręce kolejnej osoby, by znów odwiedzić warsztat. Tym razem pojemność silnika wzrosła do aż 4,7 litra. Zastosowano również sztywniejsze, bardziej współczesne zawieszenie. Poza tymi modyfikacjami, auto jest w bardzo dobrym, oryginalnym stanie i z pewnością znajdzie nowego właściciela na aukcji w Monterey.

Specjaliści z domu aukcyjnego RM Sotheby's szacują, że samochód zostanie sprzedany za cenę 1-1,4 mln dolarów co daje kwoty z przedziału 4,7 - 6,5 mln złotych. Biorąc pod uwagę ilość wyprodukowanych egzemplarzy, może być to całkiem niezła okazja.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/16] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach