Akumulator wytrzyma nawet 10 lat. Wystarczy wiedzieć, jak o niego zadbać
Wśród kierowców powszechna jest opinia, że współczesne akumulatory szybko tracą swoją sprawność i działają średnio od trzech do pięciu lat. Eksperci wskazują jednak, że to nie sama jakość baterii jest problemem, a raczej niewłaściwe zachowanie kierowcy.
Według specjalistów z youtubowego kanału "mrAkumulator", każdy akumulator może wytrzymać nawet dekadę, jeśli właściciel właściwie o niego zadba. Ważnym zabiegiem jest ładowanie akumulatora co najmniej dwa razy do roku, co zdecydowanie może przedłużyć jego życie, o ile używa się odpowiedniej jakości prostownika.
Kluczowe okresy w kwestii dbałości o akumulator to lato i zima. Choć zima wydaje się bardziej problematyczna, paradoksalnie to letnie upały bardziej szkodzą akumulatorom. Wysoka temperatura jest bardziej destrukcyjna niż niska, więc ładowanie przed latem może ograniczyć korozję i przygotować baterię na wymagające warunki. Jeśli to zlekceważymy akumulator może być narażony na samorozładowanie.
Zima z kolei jest okresem, w którym niskie temperatury ujawniają skutki zaniedbań z poprzednich miesięcy. Ważne jest, by zrozumieć, że rodzaj jazdy ma duże znaczenie. Jeżeli auto pokonuje głównie krótkie odcinki, akumulator należy ładować częściej – nawet co kwartał, ponieważ krótkie trasy nie pozwalają alternatorowi na odpowiednie doładowanie baterii. To jednak nie wszystko. Warto pamiętać również o regularnej kontroli i konserwacji.
Kluczowe prace konserwacyjne obejmują sprawdzanie poziomu elektrolitu oraz czyszczenie istotnych elementów. Można to robić dwa razy w roku, kontrolując również gęstość elektrolitu przed ładowaniem. Papier ścierny albo specjalne narzędzia pomogą wyczyścić klemy i bieguny, a obudowę akumulatora warto regularnie przecierać, by unikać prądów pełzających.
Napięcie akumulatora można szybko zbadać przy pomocy prostego miernika elektrycznego. Warto upewnić się, że bateria w mierniku jest w pełni naładowana, ponieważ inaczej wyniki mogą być błędne. Pomiar obejmuje napięcie spoczynkowe, podczas rozruchu, ładowania i także spadki napięcia, które mogą świadczyć o problemach z ładowaniem w starszych modelach aut.
- Napięcie spoczynkowe – prawidłowe wynosi od 12,55 do 12,8V, gdy auto jest wyłączone i zamknięte (z otwartą maską).
- Napięcie rozruchu – nie powinno spaść poniżej 10 V, a najniższa akceptowalna wartość to 8,5 V podczas odpalania samochodu.
- Napięcie ładowania – mieści się w przedziale 14,0-14,5 V podczas pracy silnika.
- Spadki napięcia – nie przekraczają 200 mV między alternatorem a akumulatorem. Aby sprawdzić obwód zasilania, należy zmierzyć przewód prądowy alternatora i biegun dodatni akumulatora. W obwodzie masy, elektroda styka się z obudową alternatora i minusem akumulatora. Spadki te bada się głównie wtedy, gdy pojazd ma problem z ładowaniem
Zachęcamy do obejrzenia filmu, który szczegółowo przedstawia te zagadnienia.