Akcje BMW 8% w dół po niesłusznym oskarżeniu o oszustwo przy badaniu emisji spalin [aktualizacja]

Niemiecki magazyn motoryzacyjny Auto Bild podał, że BMW X3 xDrive 20d przekroczyło 11-krotnie normy emisji tlenków azotu w trakcie badań.

Obraz
Mariusz Zmysłowski

Według niemieckiego magazynu w trakcie badań przeprowadzonych przez International Council on Clean Transportation wysokoprężny silnik stosowany w crossoverze BMW wydzielił wielokrotnie większą dawkę szkodliwych substancji, niż podczas oficjalnych testów. Ta wiadomość to prawdopodobnie początek lawiny tego typu doniesień, która czeka nas w najbliższych tygodniach. Po katastrofie w Volkswagenie, badaniom zostaną poddane z pewnością także modele innych producentów.

Po informacji przedstawionej przez Auto Bild akcje BMW spadły o 8%, czyli do poziomu najniższego od dwóch lat. Sęk w tym, że BMW w oficjalnym oświadczeniu poinformowało, że nie stosuje żadnych działań, które miałyby na celu oszukiwanie w trakcie badań spełniania norm emisji spalin. Niemiecki producent twierdzi też, że nic nie wie o testach przeprowadzonych na BMW X3 przez International Council on Clean Transportation. BMW ma przyjrzeć się procedurom, zgodnie z którymi wykonane zostały badania.

W obecnej sytuacji żaden producent nie szedłby w zaparte wiedząc, że nie ma czystego sumienia. Teraz każda przesłanka sugerująca, że mogło dojść do oszustwa, będzie kierować celownik mediów i władz na jednostki danej marki. BMW nie przeczyłoby stawianym zarzutom z pełnym przekonaniem, gdyby problem faktycznie istniał, bo jasne jest, że kłamstwo i tak wyszłoby na jaw.

Teraz celownik odwraca się o 180 stopni i mierzy w Auto Bild. Jeśli BMW udowodni, że faktycznie nie dopuściło się żadnych nieprawidłowych działań, a diesle tej marki nie przekraczają norm emisji tlenków azotu, ktoś będzie musiał odpowiedzieć za nurkowanie cen akcji bawarskiego producenta.

Prawdopodobnie dosyć szybko doczekamy się kolejnego oświadczenia ze strony BMW, w którym złoży szczegółowe wyjaśnienia. Na razie niemiecki koncern musi przeanalizować wyniki i proces badawczy testów przeprowadzonych przez International Council on Clean Transportation. Będziemy Was na bieżąco informować o sprawie.

[aktualizacja 25 września]

Magazyn Auto Bild sprostował swój artykuł. Niemcy podają, że nie ma żadnego dowodu na to, że BMW oszukiwało w trakcie badań emisji szkodliwych substancji w spalinach samochodów tej marki. Teraz pytanie, czy bawarski koncern zostawi to bez konsekwencji dla dziennikarzy, którzy przysporzyli marce problemów na giełdzie.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Ma być jak w Japonii. Władze UE zmieniają zdanie co do samochodów
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Kultowa marka z USA wraca. Niemcy wykorzystali trend Trumpa
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Pierwszy Delphi Art Car pokazany podczas wyścigu górskiego
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Miejsca do lądowania. Armia nie korzystała z nich 20 lat
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Pięć "stówek" miesięcznie i jeździsz wygodnym autem. Presja działa
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Zostały po zamachu na WTC. Samochody, do których nikt nie wrócił
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy