Policja sprawdzi rower. Za brak nawet 500 zł mandatu
Rower to ekonomiczny środek transportu, który nie wymaga rejestracji ani ubezpieczenia. Nie oznacza to jednak, że właściciel takiego jednośladu nie ma żadnych obowiązków. Za brak w wyposażeniu roweru grozi mandat.
Rowerzyści często nie martwią się o mandaty. Uważają, że policja skupia się głównie na kontrolach samochodów. Czasem prowadzi to do błędu. W 2024 r. policja wystawiła rowerzystom 65 tys. mandatów. Głównie za nieprawidłowe zachowanie, ale karę można zapłacić również za rower. Ściślej chodzi o elementy jego wyposażenia, które są obowiązkowe, a ich brak może skutkować mandatem do 500 zł.
Do obowiązkowego wyposażenia roweru należą:
- Przednie światło pozycyjne o barwie białej lub żółtej selektywnej (może być migające).
- Tylne światło odblaskowe o barwie czerwonej, nie w kształcie trójkąta, oraz tylne światło pozycyjne o barwie czerwonej (może być migające).
- Co najmniej jeden skutecznie działający hamulec.
- Dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mazda CX-60 - test napędu i-ACTIV AWD
Kiedy wymagane jest oświetlenie?
Oświetlenie pozycyjne jest wymagane tylko po zmroku. W ciągu dnia nie jest to konieczne, ale jazda nocą bez oświetlenia może skutkować mandatem od 20 do 500 zł. Choć kwota ta może przekraczać wartość wielu używanych rowerów, policjanci rzadko nakładają najwyższe kary. Świadomość możliwości otrzymania mandatu motywuje do dbania o oświetlenie, a jazda po zmroku bez świateł to igranie ze śmiercią.
Niektórzy rowerzyści wychodzą z założenia, że skoro oni widzą samochód, to jego kierowca widzi również ich. To błąd. Brak świetlenia sprawia, że kierowca może zobaczyć rowerzystę w ostatniej chwili - za późno, by zahamować lub go ominąć. Tymczasem w zderzeniu z rozpędzonym, ważącym 1,5 tony samochodem rowerzysta ma bardzo niewielkie szanse. Zawziętość policji w egzekwowaniu przepisów o oświetleniu nie może więc dziwić.