Koreańska marka bije rekordy. 630 procent wzrostu i niezakłócona dostępność aut

Koreańska marka bije rekordy. 630 procent wzrostu i niezakłócona dostępność aut

SsangYong radzi sobie coraz lepiej. Problemy innych importerów dają szanse na wyjście z niszy.
SsangYong radzi sobie coraz lepiej. Problemy innych importerów dają szanse na wyjście z niszy.
Źródło zdjęć: © fot. Konrad Skura
Marcin Łobodziński
31.07.2022 14:05, aktualizacja: 13.03.2023 16:24

Skala jest niewielka, więc i przyrosty ogromne. Trzeba jednak docenić osiągnięcia polskiego importera samochodów marki SsangYong, któremu udało się sprzedać w pierwszym półroczu 2022 r. 671 pojazdów, czym zanotował wzrost o 630 procent.

Co ciekawe, marka SsangYong zanotowała też najwyższy wzrost sprzedaży w Unii Europejskiej na poziomie 65 proc. Główną przyczyną wydaje się być dostępność samochodów, co nie było tak oczywiste u innych importerów. Nawet polska kampania reklamowa z udziałem Piotra Fronczewskiego jest nakierowana właśnie na dostępność, ale i stabilne ceny.

Ponadto koreańskie SUV-y, jak Korando czy Rexton, stanowią coraz ciekawszą alternatywę dla bardziej rozpoznawalnych modeli. Natomiast pickup o nazwie Musso Grand jest jedną z najlepszych propozycji w swojej klasie.

Polski oddział SsangYong Auto Polska pochwalił się nie tylko wynikami sprzedaży, ale także awansem wśród europejskich sieci importerskich z dziesiątego na siódme miejsce.

  • Niezakłócone dostawy samochodów i dobre pozycjonowanie cenowe pozwalają nam konsekwentnie realizować założone plany sprzedaży – mówi Jerzy Prządka, członek Zarządu SsangYong Auto Polska. - W drodze z Korei jest kolejna dostawa kilkuset samochodów, które już niebawem trafią do 23 autoryzowanych salonów SsangYong. Mamy wszystkie narzędzia, aby bić kolejne rekordy i już na koniec wakacji przekazać polskiemu klientowi tysięcznego SsangYonga w tym roku - dodaje.
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)