3500 pracowników ma odejść ze Stellantis. To efekt porozumienia z koncernem

Stellantis dogadało się z wybranymi włoskimi związkami zawodowymi w sprawie formy zwolnień, jakie zostaną dokonane w tamtejszych fabrykach. Nie wszyscy jednak są z tego porozumienia zadowoleni.

TURIN, ITALY - JANUARY 18: A general view of the building of the main headquarters of the FCA factory in Mirafiori on January 18, 2021 in Turin, Italy. The Stellantis logo is installed on a crane at the main entrance of the FCA Mirafiori plant in Turin, Italy. Stellantis is the fourth largest carmaker in the world to start trading in Milan and Paris after Fiat Chrysler and Peugeot maker PSA finalized their merger. (Photo by Stefano Guidi/Getty Images)W samym turyńskim kompleksie Mirafiori zredukowanych zostanie nawet 1520 etatów
Źródło zdjęć: © Getty Images | Stefano Guidi
Kamil Niewiński

Jak podaje agencja Reutera, bazując na informacjach od włoskich związków zawodowych FIOM i UILM, doszło do osiągnięcia porozumienia ze Stellantis dotyczącego zmniejszenia kadr we Włoszech. W jego wyniku w zakładach w Turynie, Cassino i Pratola Serra z pracą pożegna się co najmniej 3500 osób. Kolejne zwolnienia mają być zaś przeprowadzone w zakładach w Melfi, Pomigliano, Termoli, Cento i Verrone.

Łącznie liczba zwolnionych pracowników ma wynieść 3597. FIOM jest równocześnie jedynym związkiem, który umowy nie podpisał, a równocześnie tym, który nawołuje do podjęcia bardziej rygorystycznych działań. Zdaniem sekretarza krajowego Samuela Lodiego "nie ma już czasu do stracenia".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

McLaren kontra zaśnieżona droga w Kanadzie. Świadek nagrał wszystko telefonem

Zachęty, udogodnienia, zasoby publiczne nie mogą być przyznawane firmie, która nie ma zamiaru inwestować we Włoszech; nie gwarantuje odpowiedniej wielkości produkcji i zakładów, nie inwestuje w badania i rozwój oraz nie chroni zatrudnienia.

Samuele Lodi
sekretarz krajowy związku zawodowego FIOM-CGIL

W rozmowie z Reuterem Stellantis potwierdziło na razie tylko zawarcie umów w Turynie i Pratola Serra. Zapewniono jednak, że dopięcie porozumień ze związkami w innych zakładach spodziewane są w nadchodzących dniach. Zdaniem koncernu, "ustalenia są częścią inicjatyw wdrażanych przez Stellantis w celu przeciwdziałania skutkom trwającego procesu transformacji energetycznej i technologicznej".

Najważniejszym aspektem negocjacji był sposób, w jaki miałoby dojść do takowych zwolnień. Ostatecznie porozumienie ws. zakończenia pracy będzie ściśle dobrowolne i koncern nie będzie mógł wręczyć ot tak wypowiedzenia. W zamian za odejście pracownicy otrzymają odprawę i bonus finansowy. 

Obecnie Stellantis zatrudnia we Włoszech około 43 tys. osób, a więc zwolnienia mają dotyczyć mniej niż 10 proc. wszystkich zatrudnionych. Dobrowolne wypowiedzenia z dodatkiem finansowym mają skłonić do odejścia z firmy przede wszystkim osoby zbliżające się do wieku emerytalnego, a także te, które być może będą chciały same poszukać nowych wyzwań zawodowych.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach