Poradniki i mechanikaSilniki Forda do LPG? Sprawdzamy, które są odpowiednie

Silniki Forda do LPG? Sprawdzamy, które są odpowiednie

Silnik Forda + LPG = tragedia? Niekoniecznie
Silnik Forda + LPG = tragedia? Niekoniecznie
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe/Ford
Marcin Łobodziński
08.03.2019 17:30, aktualizacja: 28.03.2023 11:38

W sieci krąży wiele mitów na temat montowania instalacji gazowej do samochodów marki Ford. Niektóre silniki po "zagazowaniu" rzeczywiście kończą fatalnie, jednak nie jest prawdą, że żaden się do tego nie nadaje.

Ford Focus, Fiesta, Mondeo z LPG? To może skończyć się bardzo źle i faktycznie, nierzadko tak się kończy. Wiele jednostek napędowych samochodów tej marki zakończyło swoją "przygodę" z LPG uszkodzeniem głowicy. Szczególnie Focusy pierwszej generacji, a także wczesne Mondeo miały z tym problem. Jednak przyczyną niekoniecznie musi być sam fakt montażu LPG.

To auta stare i dość tanie, zatem i same instalacje montowane do nich nie zawsze były najwyższej klasy. Inna sprawa to sam montaż, a kolejna to serwis. Wszystko tanim kosztem, byle jeździć za jak najmniej. Efekt? Po 40-50 tys. km silniki zaczynały już niedomagać. Niemal od samego początku kierowcom "towarzyszyła" wiecznie paląca się kontrolka check engine.

Liczne złe doświadczenia użytkowników i warsztatów zbudowały stereotyp nienadających się do montażu LPG samochodów Forda. Nie do końca jest to prawda. Przyjrzyjmy się najpopularniejszym modelom nieco nowszej generacji niż Focus I, w których jednak warto i bez szkody można zamontować instalację gazową.

Polecane silniki Forda pod montaż LPG

Doświadczenia specjalistów z branży LPG pokazały, że stosowany w Focusie II popularny silnik 1.8 o mocy 125 KM (kod QQDA i QQDB) to jednostka, która bez trudu znosi zasilanie gazem. Również 2-litrowa jednostka o mocy 145 KM nie ma większych problemów z gazem.

Duratec I-5 świetnie nadaje się pod LPG. Ma pięć cylindrów, pojemność 2,5 litra i kapitalne osiągi.
Duratec I-5 świetnie nadaje się pod LPG. Ma pięć cylindrów, pojemność 2,5 litra i kapitalne osiągi.© fot. mat. prasowe/Ford
  • Tutaj należy tylko pamiętać, że te silniki mają specyficzną strategię pracy, czyli wykorzystywanie dotrysków benzyny i to nie tylko we wstępnej fazie rozgrzewania katalizatora. Tak więc wymagają większej uwagi podczas ustawiania instalacji po montażu – podpowiada Tomasz Kraczko z działu szkoleń i wsparcia technicznego AC S.A., producenta instalacji STAG.

Nieco inaczej wygląda kwestia silnika 1.6 Forda Focusa II o mocy 100 KM, występującego aż w pięciu różnych wariantach (kody HWDA, HWDB, SHDA, SHDB, SHDC). W tych jednostkach często zgłasza się problem wczesnego kasowania luzów zaworowych, co oczywiście powoli niszczy głowicę. Jednak obecnie nie jest to problemem dla nowoczesnych systemów LPG.

  • Do ochrony zaworów i gniazd zaworowych przygotowaliśmy funkcjonalność, która występuje w naszych sterownikach Q generacji. Jest nią mapa udziału benzyny. Sterowniki umożliwiają dawkowanie benzyny przy wyższych obrotach silnika, co znacząco wpływa na ochronę gniazd zaworowych. Oprócz tego, zalecana jest kontrola luzów zaworowych w takich interwalach, jakie zaleca producent silnika. – podpowiada nasz ekspert.

Należy być jednak bardzo ostrożnym przy kupowaniu Focusa II z tym silnikiem i zamontowaną już instalacją LPG. Jak widać, małe niedopatrzenie instalatora może spowodować awarię, a nigdy nie wiemy do końca, co kupujemy.

Świetną jednostką do "zagazowania" jest motor napędzający Focusa ST drugiej generacji. 2,5-litrowy, turbodoładowany silnik (kod HYDA) jest wykonany z wysokiej jakości materiałów, a do tego nie jest specjalnie wysilony – 226 KM. To wpływa pozytywnie na trwałość, również przy zasilaniu gazowym. Jednak ostrożnym należy być przy bardziej wysilonej wersji JZDA (moc 305 KM) napędzającej Focusa RS.

W przypadku Forda Mondeo II (Mk 3) nie stosowano jednostki 1.6, tylko 1.8 oraz 2.0. Oba te wolnossące silniki benzynowe bez problemu pracują na gazie. Jest jednak pewna uwaga – w latach 2003-2007 oferowano też motor 1.8 SCi z bezpośrednim wtryskiem benzyny (kod CFBA i moc 130 KM) i nie polecamy go pod montaż LPG.

Z reguły modele Forda drugiej generacji (Focus i Mondeo) dobrze znoszą zasilanie gazem. Pod warunkiem, że wybierzecie silnik 1.8 lub 2.0.
Z reguły modele Forda drugiej generacji (Focus i Mondeo) dobrze znoszą zasilanie gazem. Pod warunkiem, że wybierzecie silnik 1.8 lub 2.0.© fot. mat. prasowe/Ford

Jeśli chodzi o Fordy C-Max i S-Max, to mają one dobre silniki pod montaż LPG, głównie te o pojemności 1.8 i 2.0. W przypadku jednostki 1.6 C-Maxa (116 KM) konieczne są rozwiązania poprawiające smarowanie gniazd zaworowych.

Jedną z ciekawszych dla miłośników LPG konstrukcji Forda jest 1.6 oznaczona kodem SIDA. Była fabrycznie przystosowana do zasilania gazowego. Motor ten trafia się w Focusach II i III. Rzadkością są też silniki 1.6, 1.8 oraz 2.0 oznaczone jako Flex, które ze względu na swoją konstrukcję mogą być zasilane etanolem czy benzyną z dużą zawartością biopaliw, a więc i jazdę na LPG znoszą bez problemów.

LPG do EcoBoosta? Tak, ale ostrożnie

Po wolnossących silnikach Forda przyszedł czas na rodzinę EcoBoost z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem benzyny. Wszystko wskazywało na to, że o instalacjach LPG będzie można już zapomnieć. Jednak producenci szybko odpowiedzieli na potrzeby rynku.

Już w 2014 roku miałem okazję przetestować Focusa Mk 3 z instalacją Prinsa, która podaje LPG bezpośrednio do silnika przez standardowy, aczkolwiek zmodyfikowany układ paliwowy.

Okazał się to na tyle udany system, że ofertę na samochody z taką instalacją przedstawił nawet polski importer i to nie tylko do Focusa. Dotyczyło to wszystkich modeli z silnikami 1.0 oraz 1.5 EcoBoost, a także Mustanga 2.3 EcoBoost.

Zmodyfikowana przez firmę Prins pompa paliwa, która podaje gaz. Rozwiązanie tak spodobało się importerowi, że sprzedawał Fordy z fabryczną instalacją LPG.
Zmodyfikowana przez firmę Prins pompa paliwa, która podaje gaz. Rozwiązanie tak spodobało się importerowi, że sprzedawał Fordy z fabryczną instalacją LPG.© fot. Marcin Łobodziński

Niestety dla osoby indywidualnej, koszt rzędu 8-9 tys. zł był za wysoki. Stąd też pojawienie się innych rozwiązań, prostszych i tańszych. Niestety EcoBoost o pojemności 1,6 litra nie jest dobrym silnikiem do "taniego gazowania".

Mowa o jednostkach o kodzie JQDA lub JQDB. Problemem okazały się wrażliwe wtryskiwacze benzynowe, które nie wytrzymywały eksploatacji przy dodatkowym zasilaniu gazem.

Zupełnie inny jest motor 2.0 EcoBoost. Jednostka o mocy 203 i 240 KM okazała się trwała i bezproblemowa przy zasilaniu gazowym. Fachowcy podkreślają, że na dystansie 100-150 tys. km nie stwierdza się awarii. Choć tu trzeba zaznaczyć, że instalacje z dotryskiem generują spore zużycie benzyny (ok 2,5 l/100 km przy spalaniu gazu na poziomie 11 l/100 km).

Nie mniej jednak opłaca się przy założeniu większego przebiegu. Również nieźle na LPG spisuje się nowy 1.5 EcoBoost o mocy 160 KM (kod UNCE).

Dzięki niewygórowanym cenom samochody Forda cieszą się na rynku wtórnym sporą popularnością. Osoby, które nie chcą wydawać wiele na paliwo, przy odpowiednim wyborze wersji nie muszą rezygnować z błękitnego owalu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)