Dacia Dokker Van© fot. Marcin Łobodziński

Dacia Dokker Van 1.5 dCi 90: sprawdzasz cenę i zapominasz o konkurencji

Dacia Dokker to proste, tanie narzędzie do pracy, a przy okazji samochód. Kosztuje tak mało, że powinna być zbudowana z kartonu, a jednak zaskakuje poziomem nie odbiegającym od znacznie droższych konkurentów.

Dacia Dokker Van 1.5 dCi 90 Comfort - test, opinia

Aby od samego początku mieć właściwy punkt widzenia, zacznijmy od cen. Dacia Dokker Van w wersji podstawowej kosztuje 32 200 zł netto (naprawdę!). Jest to jeden z najtańszych samochodów na rynku, a już na pewno najtańszy w swojej klasie.

By jednak porównać Dokkera z konkurencją, weźmy wersję z najmocniejszą odmianą wysokoprężną, jak testowa, i najbogatszy wariant wyposażenia, następnie zestawmy to z możliwie najtańszymi wariantami diesla u konkurentów. Wygląda to następująco:

  • Dacia Dokker Van 1.5 dCi (90 KM) – od 42 400 zł
  • Opel Combo Cargo 1.6 diesel (75 KM) – od 56 550 zł
  • Citroën Berlingo Van 1.6 BlueHDi (75 KM) – od 56 600 zł
  • Renault Kangoo Express 1.5 dCi (75 KM) – od 56 800 zł

Żadne z wyżej wymienionych aut nie ma klimatyzacji w standardzie, a najmniej kosztuje ona w Dokkerze (2080 zł). I żebyście dokładnie zrozumieli, z czym mamy do czynienia, auto testowe jest jeszcze doposażone w radio, klimatyzację czy metalizowany lakier, a jego cena wciąż nie dochodzi do 50 tys. zł.

Dacia Dokker Van nie zauroczy wyglądem, ale to co w aucie osobowym mogłoby być wadą, w użytkowym może być zaletą. Przykład? Zderzaki z nielakierowanego tworzywa.
Dacia Dokker Van nie zauroczy wyglądem, ale to co w aucie osobowym mogłoby być wadą, w użytkowym może być zaletą. Przykład? Zderzaki z nielakierowanego tworzywa.© fot. Marcin Łobodziński

Dacia Dokker nie jest z kartonu

Pierwsze, co może przyjść na myśl, gdy widzi się taką cenę to: "pewnie zrobili ją z kartonu i odpadków z recyklingu". Błąd! Dacia Dokker w wersji Comfort jest wykonana z tworzyw, które niczym nie ustępują wymienionej konkurencji pod względem wizualnym, estetycznym i funkcjonalnym. Jakość spasowania też jest na podobnym poziomie. Gdzie więc oszczędności?

W niektórych miejscach czegoś nie przykryto, gdzie indziej odstaje kawałek maty lub przewód, w jeszcze innych miejscach wkręty są na wierzchu. Zastosowano proste pokrętła mechaniczne zamiast elektrycznych - do regulacji wysokości świateł mijania i ustawień klimatyzacji. Użytkowo różni się to tym, że pracują z większym oporem.

Oszczędności kryją się w detalach. Proste zegary, proste pokrętła, brak wykończeń i "szlachetnych" materiałów, jak np. skóra.
Oszczędności kryją się w detalach. Proste zegary, proste pokrętła, brak wykończeń i "szlachetnych" materiałów, jak np. skóra.© fot. Marcin Łobodziński

Nie ma też za wiele chromowanych i skórzanych elementów, upiększających wygląd kabiny wstawek czy nowocześnie wyglądającego ekranu komputera pokładowego. Wskaźniki są tak proste, jak to tylko możliwe. Opcjonalny radioodtwarzacz za 600 zł ma wyświetlacz rodem z lat 80., ale jest port USB, bluetooth i wszystko czego trzeba. Co ciekawe, Dacia pokazuje, że nie musisz mieć ani Apple Car Play ani Android Auto, by podpiąć telefon przez kabel i słuchać ulubionej muzyki. Większym problemem jest to, że większy smartfon nie mieści się w stworzonej m.in. do tego kieszeni.

Prosty, ale przemyślany i dobrze dopracowany projekt wnętrza Dacii Dokker Van
Prosty, ale przemyślany i dobrze dopracowany projekt wnętrza Dacii Dokker Van© fot. Marcin Łobodziński

Dacia Dokker ma jednak odpowiednią liczbę półek, na których można umieścić narzędzia, dokumenty i inne szpargały niezbędne w pracy. Ma też fotele, które są wygodniejsze niż mogłoby się wydawać. Siedziska są jednak trochę za krótkie na dłuższe trasy, ale Dokkerem raczej nikt Polski nie będzie przejeżdżał w dłuż i w szerz.

Nawet pozycja za regulowaną tylko w pionie kierownicą nie jest zła. Tak samo jak widoczność, choć w tym obszarze warto by pomyśleć o większych lusterkach przy okazji liftingu modelu.

Fotele mają krótkie siedziska, ale na co dzień są wygodniejsze niż mogłoby się wydawać po wyglądzie.
Fotele mają krótkie siedziska, ale na co dzień są wygodniejsze niż mogłoby się wydawać po wyglądzie.© fot. Marcin Łobodziński

Testowa Dacia Dokker została wyposażona w tzw. zabudowę warsztatową, której wielką zaletą jest jakość wykonania. Wszystko wygląda bardzo solidnie. Ruchome pojemniki łatwo wyjąć, a z drugiej strony w ogóle nie hałasują w czasie jazdy. Przestrzeń użytkową wyłożono tworzywem ABS, oświetlono dodatkowymi lampami diodowymi, a za całość trzeba zapłacić 7900 zł netto. Auto ma ładowność 713 kg.

Zobacz zabudowę warsztatową Aluca w testowym aucie:

Jak jeździ Dacia Dokker Van?

Poprawnie. Aby rozwinąć temat wspomnę, że 90-konny diesel 1.5 dCi nie tylko w tym modelu cechuje się ponadprzeciętną ekonomicznością. Jeżdżąc na co dzień, nie należy się spodziewać wyższego spalania niż 6 l/100 km. Stała prędkość 90 km/h dała wynik 4,6 l/100 km podczas testu. Jazda drogą krajową to ok. 0,2-0,3 l mniej. Dopiero autostrada i prędkość 140 km/h podnoszą spalanie do 7,8 l/100 km.

Sercem testowanego auta jest znana od lat jednostka 1.5 dCi o wysokiej kulturze pracy i niskim zapotrzebowaniu na paliwo.
Sercem testowanego auta jest znana od lat jednostka 1.5 dCi o wysokiej kulturze pracy i niskim zapotrzebowaniu na paliwo.© fot. Marcin Łobodziński

Dynamika jest nico gorsza niż zużycie paliwa. Silnik najlepiej czuje się przy obrotach rzędu 2000-3000 i chętniej w górnej ich partii niż dolnej. Przyspieszenie od ok. 1500 obr./min jest prawie niemożliwe na wyższym biegu niż trzeci. Jednak motor nie jest za słaby. Idealnie pasuje do tego samochodu, a nawet po obciążeniu ok. 400-kilogramowym ładunkiem radzi sobie dobrze. Skrzynia manualna pracuje precyzyjnie. Do prędkości ok. 100 km/h Dokker Van na pewno nie jest zawalidrogą.

Przy wyższych prędkościach w aucie robi się dość głośno. Jednak nie przez silnik czy pięciobiegową przekładnię (ok. 2000 obr./min przy 100 km/h), lecz przez marne wyciszenie podwozia. Słychać też wyraźnie szum opływającego auto powietrza. Można to zagłuszyć nieźle grającym, choć prostym audio.

Zabudowa warsztatowa firmy Aluca jest solidnie wykonana i nie hałasuje
Zabudowa warsztatowa firmy Aluca jest solidnie wykonana i nie hałasuje© fot. Marcin Łobodziński

Zawieszenie Dacii Dokker radzi sobie z autem zarówno na pusto, jak i pod obciążeniem. Tak przy wysokich prędkościach, jak i na krętych, nierównych drogach. Przy poślizgu we znaki daje się starego typu system ESP, który dość brutalnie ingeruje w moc i hamulce. Natomiast komfort resorowania, zwłaszcza na naprawdę złych drogach, jest lepszy niż można byłoby przypuszczać po tak tanim aucie. Pod tym względem Dokker jest jednym z najlepszych modeli tego segmentu. Jeśli nie najlepszym.

Dacia Dokker Van
Dacia Dokker Van© fot. Marcin Łobodziński

Moja opinia o Dacii Dokker Van:

Prawdę powiedziawszy, samochód mocno zaskoczył mnie na plus, choć przyznam, że głównie brakiem rozczarowań. Dacia punktuje pod względem dobrego projektu wnętrza, komfortu jazdy i zużycia paliwa. Na minus można zapisać wyciszenie i jakość wykonania niektórych obszarów kabiny, ale to akurat drobiazgi przy tym, do czego samochód został stworzony. Ciężka praca bez sentymentów to główne zadanie Dokkera i gdybym potrzebował takiego samochodu, nie wyobrażam sobie kupić o 10-20 tys. zł droższego od konkurencji.

Nasza ocena Dacia Dokker VAN:
10/ 10
Plusy
  • Cena
  • Tanie opcje
  • Komfort jazdy
  • Dobry, ekonomiczny silnik
  • Ergonomia wnętrza
  • Porządna zabudowa warsztatowa
Minusy
  • Miejscami braki wykończenia i niechlujstwo
  • Wyciszenie przy wyższych prędkościach
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/26]
Dacia Dokker Van 1.5 dCi 90 Comfort 

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie:R4, turbo 
Rodzaj paliwa:diesel 

Typ silnika:

K9K 626 
Ustawienie:poprzeczne 
Objętość skokowa:1461 cm3 
Moc maksymalna:90 KM przy 4000 rpm 
Moment maksymalny:220 Nm przy 1750 rpm 
Skrzynia biegów:5-biegowa, manualna 
Typ napędu:przedni 
Hamulce przednie:tarczowe 
Hamulce tylne:bębnowe 
Zawieszenie przednie:kolumny MacPhersona 
Zawieszenie tylne:belka skrętna 
Koła, ogumienie:185/65 R15 

Masy i wymiary:

Typ nadwozia:

van

 
Liczba drzwi:4 
Masa własna:1200 kg 
Ładowność:756 kg 
Długość:4363 mm 
Szerokość:1751 mm 
Wysokość:1809 mm 
Rozstaw osi:2810 mm 
Pojemność zbiornika paliwa:50 l 
Pojemność bagażnika:3300 l 
Osiągi:
 Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:13,3 s 
Prędkość maksymalna:163 km/h 
Zużycie paliwa (miasto):4,4 l/100 km5,5 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):4,1 l/100 km4,6 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):4,1 l/100 km5,9 l/100 km
Zużycie paliwa (autostrada):---7,8 l/100 km
Emisja CO2:108 g/km 
Test zderzeniowy Euro NCAP:nie badana 
Cena (netto):
Model od:32 200 zł 
Diesel od:40 150 zł 
Samochód testowy:47 295 zł 
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (12)