Odliczanie podatku VAT od zakupu paliwa - cz.2

Przedsiębiorca użytkujący samochód do celów służbowych i prywatnych ma prawo odliczyć tylko 50 proc. VAT. Zasada ta dotyczy zarówno kwestii zakupu auta, paliwa oraz wykonywanych czynności serwisowych. Można jednak znaleźć sposób na pełne odliczenie VAT-u.

Taka szansa dotyczy przedsiębiorców, którzy postanowili zaryzykować, deklarując organom kontrolnym użytkowanie pojazdu w 100 proc. do celów służbowych. Tego rodzaju oświadczenie wymaga dokładnego dokumentowania przebiegu samochodu, łącznie z wykazaniem kiedy, dokąd i w jakim celu (spotkanie biznesowe, zakup produktów do firmy, dostawa towaru) został wykonany konkretny przejazd.

Urzędy Skarbowe mocno są wyczulone na przedsiębiorców zarzekających się, że ich środki lokomocji tylko pracują dla podmiotu gospodarczego, bo jest to związane z szansą na pełne odliczenie VAT, nie tylko od zakupu auta, ale również tankowanego do niego paliwa.

Z jednej strony tego typu rozwiązanie to doskonała okazja na oszczędności dla przedsiębiorcy, bo kwoty, szczególnie w przypadku samochodów klasy premium, są niebagatelne. Jednak należy pamiętać, że osobie prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą trudno udowodnić organom kontrolnym użytkowanie jedynego pojazdu, którego jest kierowcą, tylko do celów służbowych.

Swego rodzaju antidotum na to stanowią urządzenia monitorujące jazdę (kolokwialnie określane GPS-ami), lecz oczywiście korzystanie z nich ma dwie strony medalu. Będą więc wiarygodnym źródłem dokumentacji przedstawionej organom kontrolnym, ale zanotują również każde odchylenia spowodowane na przykład wizytą w sklepie po bułki lub podwiezieniem teściowej do lekarza. To z kolei daje argumenty urzędnikom na zakwestionowanie prawa do pełnego odliczenia VAT i wyciągnięcie stosownych konsekwencji.

Nawet dla czystych jak łza przedsiębiorców, chcących uczciwie wykazać stricte służbową pracę samochodu, barierę stanowią liczne czynności administracyjne i groźba popełnienia błędów w dokumentacji. Dlatego wielkie koncerny nie ryzykują i godzą się na konieczność odliczenia mniejszych wartości procentowych.

Inna sprawa, że w ich przypadku samochód to nierzadko rodzaj benefitu dla użytkownika, mogącego legalnie wykonywać jazdy prywatne, stanowiące przywilej dla zatrudnionego. Próby z maksymalnym odliczeniem podejmują zazwyczaj niektóre mikro i ewentualnie małe oraz średnie przedsiębiorstwa. Najczęściej takim działaniem są objęte samochody dyspozycyjne, pulowe, będące w wykorzystaniu wielu pracowników. Skądinąd tajemnicę poliszynela stanowi tutaj tzw. kreatywna księgowość.

Warto jeszcze dodać, że użytkując auta z homologacją ciężarową, czyli na przykład pojazdy dostawcze z wydzieloną strefą do przewożenia towaru, można liczyć na pełne odliczenie VAT-u – zarówno od zakupu samego środka transportu jak i tankowanego do niego paliwa.

Z punktu widzenia "Polaka kombinatora" zwróćmy uwagę na dyskomfort podróży jeśli ktoś postanowi używać pojazdy użytkowe również do celów prywatnych. Swego rodzaju kompromis stanowią w takim przypadku samochody 5-miejscowe, mające z tyłu zabudowę przeznaczoną do przewożenia towarów. Wnętrza aut użytkowych coraz bardziej komfortem przypominają pojazdy osobowe, mają sporo rozwiązań wspierających bezpieczeństwo i komfort, więc niektórzy mikroprzedsiębiorcy mogą pomyśleć o takim rozwiązaniu.