Poradniki i mechanikaGAP i ochrona prawna dla pojazdów służbowych, a wartość dla klienta

GAP i ochrona prawna dla pojazdów służbowych, a wartość dla klienta

Zdjęcie poglądowe
Zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © fot. Rohit Seth/Shutterstock
Autokult Biznes
15.04.2016 13:38, aktualizacja: 30.03.2023 11:40

O istnieniu GAP (Guaranteed Asset Protection) i możliwości skorzystania z ochrony prawnej, przedsiębiorcy dowiadują się często dzięki agentowi ubezpieczeniowemu. Z Piotrem Gortatowiczem z Gort Business Service zastanowimy się, na ile są to atrakcyjne produkty.

GAP

Osoby znające język angielski już z samej nazwy ubezpieczenia wywnioskują, że chodzi o zapłacenie za "jakąś dziurę". Pojazdy, jak ludzie, starzeją się, a GAP umożliwia pokrycie wydatków związanych z różnicą między bieżącą wartością samochodu w chwili powstania całkowitej szkody a sumą ubezpieczenia z danej polisy. Pozwala nam to uniknąć szybkiej i nagłej utraty wartości auta używanego.

Jeśli samochód mamy w leasingu, możemy liczyć na wsparcie ubezpieczyciela w płatnościach różnicy między wartością auta w momencie szkody całkowitej a wartością fakturową, zwiększoną o sumę pozostałych opłat względem banku lub leasingodawcy.

Poza tym ubezpieczyciel odda nam różnicę między wartością fakturową samochodu a bieżącą wartością środka lokomocji w chwili zaistnienia szkody całkowitej. To oznacza, że dzięki GAP wraz z odszkodowaniem wynikającym z autocasco, będziemy mogli kupić fabrycznie nowy pojazd tej samej klasy.

Banki i firmy leasingowe nierzadko wręcz zobowiązują klientów do zakupu GAP, mniejszą popularność produkt zyskał wśród klientów indywidualnych. Nie po raz pierwszy w naszych publikacjach musimy też odwołać się do warunków autocasco. Coraz częściej bowiem AC można bowiem kupić z klauzulą "gwarantowanej sumy ubezpieczenia", czyli właśnie GAP-em. Koszty będą w takim przypadku znacznie niższe w porównaniu ze standardowym GAP-em, albo nawet zerowe...

Ochrona prawna

Mając na usługach firmy prawnika, tego rodzaju usługa bywa od razu odrzucana przez menedżera floty czy też właściciela firmy. Nie zawsze jednak to prawidłowe działanie, bowiem kwota jaką zapłacimy kancelarii adwokackiej na porady związane z naszymi samochodami może być wyższa niż zapłata za produkt ubezpieczeniowy. Ochrona prawna proponowana przez towarzystwa opiera się na różnych, wcale nie minimalistycznych założeniach.

Prawnik pomaga w konkretnym sporze – o źle wykonaną naprawę przez warsztat, niedotrzymanie warunków sprzedaży przez dealera, zbyt niskie odszkodowanie przyznane przez ubezpieczyciela, itp. Na wsparcie ma szansę także kierowca oskarżony o spowodowanie wypadku, w tym podczas działań obejmujących sprawy sądowe. Od kancelarii możemy również uzyskać określoną liczbę porad prawnych. Zakres zatem spory, a opłaty za ubezpieczenie nie są olbrzymie.

Naszym zdaniem ubezpieczenie szczególnie będzie przydatne firmom, których kierowcy często jeżdżą poza Polskę, szczególnie jeśli we flocie są pojazdy ciężarowe. Bariera językowa, stres, konieczność podpisania dokumentów bez ich zrozumienia – w takich sytuacjach zewnętrzna pomoc udzielana w czasie rzeczywistym jest jak zbawienie. Również przedsiębiorstwa jeżdżące po kraju, szczególnie jeśli w ogóle nie korzystają na co dzień z pomocy prawnika, powinny rozważyć zakup ochrony prawnej.

Towarzystwa w potrzebie

Podsumowując cykl kilku artykułów o ubezpieczeniach, pamiętajmy, że obecnie towarzystwa ubezpieczeniowe są w nie najlepszej sytuacji finansowej. Stąd poszukują dodatkowych źródeł dochodów przez wprowadzenie nowych produktów.

Oferty nie zawsze muszą być korzystne dla klienta. Nie warto kupować całego pakietu, bo wiele propozycji zawiera wspólne elementy, poza tym wielu przedsiębiorcom wystarczy przykładowo tylko OC z AC oraz assistance. Tematyka ubezpieczeń nie jest łatwa, dlatego w razie wątpliwości można skorzystać z pomocy brokerów. Ich usługi dla klientów są bezpłatne.

Właściciel firmy szkoleniowej Gort Business Service i broker ubezpieczeniowy. Jeden z najlepszych ekspertów w Polsce ds. ubezpieczeń komunikacyjnych samochodów firmowych.

Piotr GortatowiczPiotr Gortatowicz
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)