25-latek z Australii chciał spalić gumę mercedesem-AMG C63 S. Spalił, ale co innego

Brak wiedzy, umiejętności i rozsądku nigdy do niczego dobrego nie prowadzi. Tym bardziej, jeśli chcemy mocnym, sportowym coupe zaimponować gościom weselnym. Pewien 25-latek z Australii postanowił podczas przyjęcia, ku uciesze gości, spalić gumę w swoim mercedesie. Plan się niestety nie powiódł.

Zdjęcie poglądowe. Nie, zdjęcie do góry nogami nie jest błędem. W końcu to Australia.Zdjęcie poglądowe. Nie, zdjęcie do góry nogami nie jest błędem. W końcu to Australia.
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Filip Buliński

Powiedzenie, że za mocnym samochodem muszą iść też odpowiednie umiejętności, znajduje wielokrotnie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Nie inaczej było tym razem, choć tu zabrakło także wiedzy. Jak donosi portal 7NEWS Australia, w ubiegłym tygodniu pewien 25-latek, postanowił swoim mercedesem-AMG C63 S coupe (wartym w Polsce 466 tys. zł) spalić gumę w Chester Hill na przedmieściach Sydney, przy okazji przyjęcia weselnego.

Zmotywowany podziwem tłumu młodzieniec próbował wprawić w ruch tylne koła sportowego mercedesa, mając do dyspozycji 510 KM z 4-litrowego V8. Na nagraniach można dostrzec, że wielokrotne próby wciskania gazu i hamulca kończą się fiaskiem. Ewidentnie słychać, że podzespołom nie w smak jest takie katowanie, jednak kierowca nie daje za wygraną. W końcu samochód nie wytrzymał obciążenia, a spod maski i z rury wydechowej zaczął wydobywać się gęsty dym, po czym auto stanęło w płomieniach, co można zobaczyć na poniższym filmie.

Mercedes C63s AMG Burnout fail results in engine blowing up

Dlaczego 25-latek miał problem ze spaleniem gumy w tak mocnym aucie? Powód był trywialny. Nie wyłączył kontroli trakcji, a co więcej, jedno z nagrań z kabiny sugeruje, że młody kierowca chciał to zrobić, ale nie wiedział jak. Mimo szybkiego przybycia straży pożarnej samochód nadaje się już raczej tylko na złom. Na szczęście nikt z pasażerów ani widzów nie ucierpiał.

25-latek będzie musiał się teraz tłumaczyć przed sądem. Żeby tego było mało, mężczyzna twierdził, jakoby ogień pojawił się znienacka, podczas normalnej jazdy po ulicy. Z tak twardymi i licznymi dowodami w postaci filmów raczej trudno będzie mu się z tego wykręcić.

Według lokalnych doniesień 25-latek wszedł w posiadanie drogiego i sportowego auta, wygrywając je w zeszłym roku na loterii. Po raz kolejny potwierdza się, że poza pieniędzmi czy szczęściem, niezbędna jest też odrobina rozsądku.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów